Back to the future

So after publishing pictures from the past it's time to go back to the future ;)
Here we go; my latest trip to the seaside.
In my marine outfit I had to include: striped top, blue jeans, big beach bag and hoodie.
Comment on my hair: I know from my experience it's useless to make my hair when I go to the beach: my hair will curl and decide it's own look.
It's how it is.

Tak więc po zdjęciach z przeszłości (w ostatnim poście) czas na powrót do przyszłości ;)
Proszę bardzo: oto ostatnia wyprawa nad morze.
Mój strój nad morze musiał zawierać: bluzkę w paski, niebieskie jeansy, dużą torbę plażową i bluzę z kapturem.
Muszę jeszcze skomentować moje włosy: wiem z doświadczenia, że nie ma sensu układać włosów, kiedy wybieram się na plażę: moje włosy zaraz zaczynają się kręcić i i tak ułożą własną fryzurę.
Tak już jest.

There's some magic in the sea. I have no idea what it is, but it makes me feel so good and relaxed!

Be prepared to get some more pictures with nice windy Polish coast (coming soon in coming posts).

Jest w morzu coś magicznego. Nie mam pojęcia co to jest, ale wprawia mnie to we wspaniały nastrój relaksu i spokoju.

Przygotujcie się na serię zdjęć z pięknego, wietrznego polskiego wybrzeża (w następnych postach).

And another life pleasure for me: walking barefoot on the beach and feeling soft sand. 

Fantastic!

Photos: FocusArtStyle